Firmę tworzą ludzie i ich historie – wywiad z zarządem Diversey Polska

Cykl #30latDiverseyPolska otwieramy wywiadem z jedną z dwóch osób najmocniej związanych z firmą – oto historia Artura Mularskiego Członka Zarządu, pełniącego w Diversey funkcję: Area Sales Leader Estern Europe.

 

 
Czy pamiętasz jak wyglądał Twój pierwszy dzień w pracy, jak to się zaczęło? 
 
Artur MularskiPoczątek mojej kariery w Diversey to rok 1996 kiedy dołączyłem do zespołu Obsługi Klienta traktując tę pracę wyłącznie jako epizod w zdobywaniu doświadczenia łącząc je z nauką na studiach. Tyle w tym przypadku co i okoliczności w jakich wtedy działała firma bo Diversey z roku 1996 różniło praktycznie wszystko od dzisiejszego. Szybko musiałem nauczyć się, że teoria często rozmija się z praktyką, a każdy następny dzień może być jedną wielką niewiadomą do której muszę się dostosować. Pomimo oficjalnie określonych stanowisk, mała lecz dynamiczna organizacja wymagała od Nas elastyczności oraz pracy poza schematami, tak aby zrealizować jej wiodący cel– satysfakcję Klientów. To właśnie ten cel pozostawał na przestrzeni lat siłą napędową naszej firmy niezależnie od przeciwności jakie napotykaliśmy na swojej drodze i nie zawsze najlepiej podejmowanych decyzji. Z tamtego okresu nigdy nie zapomnę pasji do pracy, wiary w sukces
i niezłomności w dążeniu do celu całego zespołu, który był dla siebie wzajemnie inspiracją, wsparciem i przykładem. Taki Diversey ukształtował mnie i wielu innych pracowników, którzy przez ostatnie 30 lat pokonywali kroki milowe rozwoju naszej firmy dbając nie tylko o satysfakcję naszych Klientów ale lepszą przyszłość następnych pokoleń obsługiwanych przez naszą branżę.
 
Co lubisz w swojej pracy?
Od pierwszego dnia do dziś, jest to możliwość rozwoju i nauki nawet jeżeli kosztowała wyrzeczenia i gorzkie lekcje płynące z nieudanych prób. Wtedy kiedy podejmowaliśmy ryzyko i tworzyliśmy warunki do eksperymentowania rodziły się najlepsze i najbardziej innowacyjne pomysły. Ale to nie tylko uczucie adrenaliny związanej z podejmowaniem wyzwań i osiąganiem sukcesu, czasem również porażek. To przede wszystkim współpraca w zespole wspaniałych ludzi, którzy dzielą z Tobą pasję do ciągłego pokonywania swoich ograniczeń i sięgania po większy, wyższy poziom samych siebie. Czasem najlepsza współpraca rodzi się w zdrowym współzawodnictwie bo dzisiaj dla Prezesa czy Dyrektora inspiracją i motywacją może być tak samo jego odpowiednik jak i nowo przyjęty debiutant. Dążenie
do doskonałości i zarażanie tym innych nie jest atrybutem stażu czy doświadczenia ale cechą osobowości, charakteru, którą posiada wielu młodych pracowników – uczmy się tego również od Nich. Ta firma rok po roku nigdy nie była taka sama jak wcześniej i prawie zawsze nowe, lepsze jej oblicze przynosili nowi, wyjątkowi ludzie, którzy mieli wkład w jej transformację – dziękuję im za to czego mnie nauczyli.
 
Czym przekonałbyś kandydata do pracy w Diversey Polska?
Perspektywą rozwoju – czyż nie to stanowi o naszej satysfakcji zawodowej?... i nie mam na myśli pustych sloganów
z przerośniętych objętością prezentacji power point ale praktyczną codzienną możliwość doświadczania zmian
i transformacji, wyzwań i trudności, współpracy i współzawodnictwa, sukcesów i lekcji pokory, przyjaźni, dobrej zabawy i wreszcie poczucia spełnienia w osiąganiu doskonałości w swojej specjalizacji lub wszechstronnym kierowaniu firmą. Patrząc wstecz na przestrzeni tych 3 dekad nasza firma miała możliwość współpracy z wieloma utalentowanymi ludźmi, którzy wnieśli do Diversey dużo dobrej energii i przełomowych pomysłów, a wynieśli z Niej olbrzymie doświadczenie i kompetencje umożliwiające dalszą imponującą karierę. Myślę, że te kariery zawodowe wewnątrz i już po za Diversey to najlepsza rekomendacja dla nowych kandydatów do pracy w naszej firmie –
tutaj dla wielu z Nich zacznie się wspaniała przygoda i perspektywa prawdziwego rozwoju – zapraszamy Was serdecznie!
 
Wytyczasz sobie jakieś konkretne plany, cele na przyszłość?  
Diversey ma za sobą długą drogę licznych transformacji i zmian ale wciąż pozostaje skoncentrowane na swoich Klientach i tak powinno być niezależnie od tego gdzie skierują się nasze ścieżki rozwoju i jak będzie wyglądało coraz bardziej niepewne otoczenie biznesowe. Na przestrzeni tych wszystkich lat z wielu lekcji, tę zapamiętałem najlepiej: „jedyną trwałą wartością firmy są jej Klienci, reszta to tylko szum transakcyjny. Jeżeli miałbym czegoś życzyć Naszej firmie, to z pewnością możliwości stałego zaskakiwania Klientów swoją nieprzeciętnością i wyjątkowością” – ostatnio to przesłanie jednego z naszych byłych CEO przypomniał mi mój wieloletni kolega z pracy – dziękuję za inspirację. Diversey już nigdy nie będzie takie jak dzisiaj kontynuując swoją drogę do doskonałości i innowacyjności. Różnice
w cechach produktów zacierają się na globalnym rynku wszech dostępności informacji, zatem musimy wyprzedzać nasze czasy i przybliżać do nich naszych Klientów, aby razem z Nami odkryli nowe oblicze przyszłości Diversey: ecommerce, remote service, robotics, environmental, social responsibility.
 
A po pracy… Jakie są Twoje pasje, zainteresowania? Czy potrafisz mimo wszystko odłożyć telefon i wyłączyć się z obowiązków całkowicie.
Artur Mularski 2Nie będę zbyt oryginalny - podróże - chociaż w moim przypadku na dwóch kołach motocykla turystycznego, co jednak nie zmienia faktu, że poznawanie nowych okoliczności i zdobywanie doświadczeń wyniosłem również z pracy, a może to po prostu część mnie? sam nie wiem. Tutaj jednak ważne aby dodać, że w podróżach motocyklem istotą emocji jest sama podróż a nie jej cel – to właśnie pokonywanie trudnych wypraw buduje we mnie poczucie satysfakcji i rozwoju nad moimi umiejętnościami. A sam „cel”!? no cóż kiedy osiągnięty, staje się powodem nostalgii i tęsknoty za uczuciem wolności
w podróży, dlatego chyba nie warto zbyt długo w nim pozostać i podobnie jak w pracy osiągnięty cel powinien być początkiem nowej drogi bardziej niż końcem poprzedniej... poza tym trochę „dotykam” pianina ale wciąż nie tak często jakbym chciał – a co do wyłączania się z obowiązków to najchętniej na to włączam czas z moją rodziną :)
 
Zapraszamy do śledzenia naszych stron i przeczytania kolejnego wywiadu,
który ukarze się już niebawem.